Myślę
Boże Tobie to dobrze
nie masz zmartwień
jesteś cierpliwy miłosierny
a ja wszystkich winię
i czepiam się
niszczy mnie myśl
że ja wiem
to nieprawda
taka jestem
ból kochanemu zadaję
nie odpuszczam
a jednak siła zła
staje się silniejszą
czy ktoś rozumie
trudno powiedzieć
świat jest okrutny
lub to co we mnie siedzi
czy kogoś potrzebuję
nie
sama sobie poradzę
wszyscy się odsunęli
i cisza nastała
jak to boli
przyjaciół brakuje
i ta samotność
denerwuje
to był życia błąd
Panie teraz wiem
naprawdę Ciebie potrzebuję
Autor Waldi
Komentarze (14)
Waldi zawsze po nicku musieli, że jesteś mężczyzna,
Waldemar. Skoro teraz widzę, że jesteś kobietą, to
może się poznamy.
człowiek, gdyby miał wszystko, zawsze w głębi duszy
potrzebuje Boga. Ładnie, refleksyjnie.
Dobrej nocy Waldi.
Ładnie z mądrą refleksją:-)
Nie martw się na Beju na pewno masz wielu przyjaciół.
Pozdrawiam serdecznie.
Refleksja na tak serdeczności
W samotności, łatwiej z wiarą
i modlitwą.
:)
Pozdrawiam,dziękuję!
Wiersz dobry i owszem ale powiem tak "jak trwoga, to
do Boga"
samotność to ból, gdy wszyscy odsuneli się od nas
a czy ten Szef nie ma kłopotów i zmartwień na pewno ma
i to duzo :)
pozdrawiam:)
+ :)
pozdrawiam :)
Ładnie waldi z wiarą
Pozdrawiam i dziękuję:-)
Refleksyjnie i z wiarą
w puencie.
Miłego dnia:}
mądra refleksja - trzeba uważać w życiu jak się
postępuje...
bardzo ciekawa refleksja
A skąd Ty to wiesz, że Szef Nieba nie ma zmartwień...
wszak musi dbać o cały świat i każda
istotę....myślenie, to połowa sukcesu, oby tylko dało
dobre wyniki... pozdrawiam pięknie z rana