I na co to?
Zabiegany dzień
Śpiąca noc
Ale bezsenna
Na policzkach łzy.
Dni płyną przed siebie
Czarują raz słońcem
Raz deszczem
Tylko wiatr zagląda
W każdą szczelinę
Wszystko wie.
Przemijanie
Przyszlam
Nie wiem po co?
Odejść też żal.
A to co pomiędzy
Nazywamy życiem
Odwieczne pytanie
O własny los.
Wypełniony śmiechem
Płaczem i zadumą
Pożegnaniem i podróżą
I na co to?
Aby znowu się przebudzić
Pacierz zmówić
Zaparzyć herbatę
I ruszyć
Do swoich zajęć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.