Na dziesiątym piętrze

Za kliknięciem kilku słów, piękny erotyk mamy znów...
pozdrawiam ciepło, pa

śmietana, znaczy się...

Naprawdę udany erotyk, taki z rana jak ęmietana...pzdr

No tak...
Kłaniam się uśmiechając(:

Ciesze sie ze zrobiłaś cięcie

ok,
"Wtedy ją ma.
Wtedy ją ma
Dante."

- przeszło amputację :)

pięknie dziękuję Mirabell, że zechciałaś zerknąć -
rozważam, jeszcze - ten dodatek był efektem zbliżenia
się treścią do polecanego utworu... a czasem mniej
znaczy lepiej :) więc Twoim zdaniem ciachcać, hmmm.

Wybacz marcepani , ale ten owal jest taki wymowny
,Irak swietnie w komponowany w końcówkę , ale to
naturalnie twoje dzieło i ty decydujesz , zastanów sie
jeszcze , łap tulaski

...jak myślisz Klaryso, jest lepiej, gorzej? :)

Oszsz Ty... Marcepanko:))))

Dziękuję serdecznie za komentarze, tymczasem winna
jestem wyjaśnienia - że ostatnie zdanie nie jest już
ostatnim - przez retusz i modyfikację - mam nadzieję,
że ostatnią :)

Nietuzinkowy erotyk , ostatnie zdanie takie urocze ,
zapamiętam .uklony słodka

ty chodziłaś do szkoły raptem 8 pięter na siłę znajdę
a gdzie reszta
no dziesięć pięter szczęścia
chyba że bez windy, to na siódmym razem umrzemy

dziękuję serdecznie za komentarze - inspiracją wiersza
była... polecana piosenka :) Polecam Justynę Szafran!

Intrygujący ten erotyk.
Podoba się!
Pozdrawiam :)