na karuzeli
potknęłam się o gałąź
suchą dużą
od spróchniałego drzewa
zrobiło się wklęśniecie
małe fioletowo-różowe
pod kolanem
otrzepałam się z ziemi
grudowatej
zimnej od mrozu
poszłam dalej
karuzela znowu
zaczęła wirować
z tą samą
szaloną melodyjką
z tą samą
szaloną prędkością
w głowie kręci się
mdli
upadałam znowu
na to samo kolano
i jak się okazało
ten strup po gałęzi
nie był taki mały
jak się wydawało
autor
karolinabojzan
Dodano: 2017-11-10 11:27:31
Ten wiersz przeczytano 698 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Niebanalny... serdecznie pozdrawiam
Kolejne te same błędy - takie życie.
dziękuję Wam za przeczytanie i piękne komentarze :)
refleksyjnie ostatnio się zrobiło ...
pozdrawiam cieplutko
piękna refleksja pozdrawiam
Po każdym upadku zostaje rana, ważne żeby się podnieść
i iść dalej :)
Podoba mi się refleksja
Pozdrawiam :*)
... ciekawy i prawdziwy wiersz... samo życie...
Pozdrawiam :)
Ciekawe, wciągające :) Pozdrawiam serdecznie +++
Niezgodna, pięknie to ujęłaś :) dziękuję za inspirację
:)
Old-boy, dziękuję i również życzę samych cudownych
chwil w życiu :)
ściska mocno :)
Bo życie wciąż kołem się toczy
i często przynosi ból
i cierpienie. Na szczęście są
także chwile piękne i samych
takich właśnie chwil życzę
Ci Karolino.
I dalej i dalej, wciąż toczy się, kroczy,
wiruje i sypie nam piach prosto w oczy
i w pędzie nie staje, bo droga mu znana,
choć wielu w pośpiechu z ust toczy się piana.
Nie ważne są trybki, zębatki rozliczne,
to ważne, by były ze sobą dość styczne
by mogło gnać dalej, choć czasem zaboli,
gdy ranę otwartą, ktoś z nagła posoli.
...serdeczności:))
Krzemanko - jasne :) poprawię :) też pasuje.. dziękuję
:)
Anno - mogłoby czasami się zatrzymać, żeby móc dobrze
wyleczyć ranę... a nie tak raz potem drugi i to w to
samo miejsce... szkoda
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Ciekawie. Czasami po latach odezwie się stara rana.
Bardziej od
"okruchy ziemi" pasują mi "grudki ziemi", ale to nie
mój wiersz. Miłego dnia:)
Ciekawie. Czasami po latach odezwie się stara rana.
Bardziej od
"okruchy ziemi" pasują mi "grudki ziemi", ale to nie
mój wiersz. Miłego dnia:)
życie to niezła karuzela. Najważniejsze to umieć się
się pozbierać do kupy. (też mam o tym wiersz na beju)