na kilka dni przed
nocą nie dajesz spać
każesz wpatrywać się w okno
i myśleć
czy będzie tak
że uda się wyjść na prostą
czy może
złośliwy los
przekreśli szanse na życie
rano
chcę krzyczeć
już dość
wyjścia z impasu nie widzę
śniadanie
ohydny ma smak
żołądek podchodzi do gardła
przeszkadza za oknem wiatr
przez ciebie się nie dogadam
z nikim
bo ciągle mi źle
znów piszę żeby zapomnieć
kojąca muzyka w tle
już koniec dnia
jeszcze trochę
i może obudzą mnie
mówiąc
że już po wszystkim
to będzie szczęśliwy dzień
pytanie tylko
czy znikniesz
https://www.youtube.com/watch?v=VcHEUGiCV7g
Komentarze (48)
Aniu niech słońca rozproszą chmury dając Ci ukojenie i
zdrowie Wiersz jak zwykle super lekko się czyta
Pozdrawiam serdecznie:)a klip ze łzami w oczach
słuchałam
Dobrze oddany stres. Miejmy nadzieję, że zniknie.
Pozdrawiam.
Aniu z przyjemnością czytam każdy Twój wiersz. Piszesz
tak lekko i to nie zawsze o błahych sprawach :)))))