Na krawędzi
Nie balansuj na ostrzu
własnych możliwości
jak nad przepaścią
bo utracisz zdobyte
gromadzone w trudzie
a tego co utracisz
już nie odzyskasz.
Wystarczy
tylko jedna
chwila
nieuwagi
i runiesz
w dół
na dno
ciemności.
Uczyń dwa kroki
wstecz
odejdź od krawędzi
i z rozwagą mierz
swoje możliwości
na zamiary.
Choć to trudne aby tak postępować warto spróbować…
Komentarze (19)
Dosc podejrzana ideologia w tym wierszu -
kunktatorstwo. Gdyby wszyscy tak postepowali,czlowiek
dalej tkwilby w jaskiniach. A wiersz przegadany.
Bardzo mądry wiersz.. :)
przestroga dla ryzykantów, zgadzam się i owszem lecz
bez ryzyka wolniej świat by sie rozwijał.
Nie o jeden most za daleko, a o jeden krok. W każdym
przypadku źle. Warto to wiedzieć. Wyszło to bardzo
obrazowo przedstawileś.