Na lekarza
Pewien chłopina gdzieś z Sącza Nowego
wszedł do gabinetu prowadzącego.
Ten krzywym okiem niestety
obejrzał grubość koperty.
"Patrz, łóżko cztery ma nogi kolego"
mam nadzieję, że podpowiedzi wykorzystałam należycie i ...dziękuję ślicznie
autor
Ninoczka
Dodano: 2010-03-17 09:01:28
Ten wiersz przeczytano 1202 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
jak pacjenta karta u lekarza kieszeń zawsze otwarta...
Jestem czytelnikiem i nie muszę liczyć na wzajemność w
głosowaniu, limeryk jak limeryk temat łapownictwa
lekarzy wałkowany tysiące razy, a komentujący (sami
autorzy) piszą tak jakbyś Amerykę odkryła. Nie
zapomnij oddać im głosów. Taki limeryk ze spranym
tematem łatwo komentować licząc na oddanie głosu.
Wstyd! nie dla Ciebie autorze, dla Ciebie brawo za
znalezienie tematu pod publiczkę i polską mentalność.
Lekarz jak nauczyciel,poradzi i nauczy,ale....nie ma
nic za darmo nauki
kosztują...brawooooo.....pozdrawiam...
wszędzie dają czy tu czy tam,nie wszyscy ale biorą
:)))
witaj, pomysł dobry, wykonanie ciut kuleje, spróbuj
tak jak mówi bomi, będzie
OK. Pozrawiam serdecznie.
...lepiej dłużej chorowac , niż ryzykowac
super pomysł, tylko żeby być w zgodzie z budową
limeryka, trzeba wyrównać sylabowo wersy 1 z 2 i z 5
oraz 3 z 4; powodzenia :)
jak to dobrze nie chorować. świetnie napisane
Ups...ale to pojechałaś, to znaczy że ja miałem
szczęście,albo trafiłem na uczciwych lekarzy,jakoś nie
doświadczyłem tak czegoś na swej skórze,sam limeryk
jest ok...powodzenia
z życia wzięte niestety,osobiście brzydzę się
lapówkarstwm, ohyda
dla jednych liczy się człowiek ,dla innych koperta i
tych ostatnich trzeba się wystrzegać... celny limeryk
normalność...bez łapówki tylko do trumny...
Limeryk ten z życia wyjęty, choć ów stan winien stać
się przeklętym.
Uuuuu! ale paskuda z tego łąpówkarza! Nie
zasługuje by być tym kim jest. Tępić takich należy,
co właśnie autorka uczyniła.