Na niby
Na niby
przypalone dłonie blask słońca stłumiły
nosy zasmarkane wklejone do szyby
czy tak widzisz miłość, co niechybnie
zginie
potargane losy obietnic na niby
łgałeś, gdy mówiłeś słowa swej przysięgi
poplamiłeś wierność wypartą z prawości
mogłeś zdobyć wszystko jedząc prosto z
ręki
zapomniałeś tylko o swojej godności
autor
AgnieszkaKrysia
Dodano: 2007-01-16 21:45:25
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.