Boże
Boże, radosnych roześmianych barwami dni
Gdy idąc widzę ludzkie maski zakładane co
dzień
Ty, kroczący nieustannie obok
który strzeżesz mnie przed samą sobą
Boże, trudnych deszczowych poranków
Gdy życie traci barwy i trudno ugiąć
kolana
Ty, Czekający w bolesnym milczeniu
który dajesz siły by wznieś oczy
Boże, bezsilnych milczących wieczorów
Gdy tęsknota otula serce a przyszłość
zawierzam Tobie
Ty, Wielki w swym miłosierdziu
który przebaczasz i podajesz dłoń
Boże, romantycznych gwieździstych nocy
Gdy sen otula świat, słyszysz modlitwy
krzyk
Ty, Będący Miłością i sensem życia
Który prowadzisz mnie nawet gdy nie widzę
nic.
Boże mojego bólu
powierzam się Tobie
Komentarze (1)
Bardzo piękna"modlitwa' a zarazem prośba, podoba mi
się, pozdrawiam ciepło;+)