Na pięćdziesiątą rocznicę
Dla kuzyna.
Spójrz kochanie, już słoneczko na
zachodzie.
Jesteś żono przy mnie, a ja wciąż przy
tobie.
Chociaż starsi wiekiem, duchem ciągle
młodzi,
wciąż radośni, zdrowi, zakochani w
sobie.
Twoje rączki tak, jak balsam mnie
leczyły,
gdy głaskałaś chore serce, słabe ciało.
Wszelkie bóle z moich piersi uchodziły,
nastawała radość, nic mi się nie stało.
Dzieci razem z gośćmi rano odjechały.
Zapach. Kwiaty jeszcze zalegają pokój.
Ach, ten dzień w pamięci, tak uroczy
cały.
Lat pięćdziesiąt. W sercach radość, miły
spokój.
Pozwól miła, niech w ramionach cię
utulę,
spojrzę w twoje oczy, tak, jak zawsze
było.
Ty poprawisz moje włosy, lekko, czule,
a ja będę wzdychał, jakby to się śniło.
Komentarze (50)
... rym, rymem, ale i te odjechali i pobrali, to ten
tego nie bardzo.
Jednak nie ma co narzekać sama uroczystość mocno
urzeka.
... na plus, i niech miłość trwa do ostatniego tchu
;-)
Serdeczne gratulacje dla kuzyna!!!
Pozdrawiam Broniu :)
Cudowny wiersz dla kuzyna...
Pozdrawiam cieplutko Broniu:)
wiersz to piękny, oryginalny, pełen serdeczności
prezent. brawo dla nich, brawo dla Ciebie.
pozdrawiam Bronisławo :):)
Piękny jubileusz więc i wiersz piękny :)
Pozdrawiam serdecznie Broniu :)