Na plaży dobrze się marzy
ranek słońcem rozświetlony
mewy drą się gdzieś z daleka
wstałeś zerkasz w błękit nieba
dzień pogodny plaża czeka
jak wielbłądy na pustyni
objuczone leżakami
koce ręcznik parawany
idźmy szybciej ktoś przed nami
a tam każdy grajdoł kopie
odgradza się od sąsiada
chce najwięcej zająć miejsca
taka moda tak wypada
gdy rozstawi swój parawan
koc rozłoży spocznie błogo
a tu obok piłkę kopią
ktoś zahaczył kocyk nogą
już chce posłać wiązkę słowną
ale spojrzał w stronę wody
z morskiej piany się wynurza
nimfa przecudnej urody
poczuł słodki smak przygody
serce bije krew zawrzała
już ją widzi w swych ramionach
taką kruchą i nieśmiałą
idą razem pustą plażą
księżyc gwiazdy noc wokoło
przytuleni cicho szepczą
aż tu nagle żona woła
morza nigdy nie widziałeś
gdzie się gapisz co się stało
zobaczyłeś wieloryba
co cię tak zamurowało
i czar prysnął znów codzienność
odleciały w dal marzenia
nimfo w snach będziemy razem
do miłego zobaczenia
Komentarze (97)
Stare dobre dzieje, ale marzenia się nie
zmieniają.Ładnie:)
+ wrocilam,:)
Zupelnie obraz plazowej atmosfery, rozgrzanego piasku
i pelnego lazuru, nieba i wody,i sasiadow lezakujacych
obok.:)
Fajny obraz, bardzo na TAK.Pozdrawiam serdecznie.:)
O tak życie czasami jest brutalne, lecz też i
rozbawiła mnie twoja historyjka?
Marianko, już czuję smak jodu na ustach i to cudowne
lenistwo za parawanem, zapach olejku i gorący piasek
pode mną:)
Uwielbiam szum morza to jest najlepszy terapeuta dla
mojej duszy;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
Ja nie lubię byczyć się na plaży
gdzie bym nie był i nad jakim
morzem zawsze szukam gdzie można
zaszaleć (potańczyć)...
Pozdrawiam
Kimat wypisz wymaluj z PRL'u...
Miło było poczytać Marianko, pozdrawiam na
relaksującą nockę i dziękuję za odwiedziny:-))
Fajny ten wiersz ironia - życie , tak własnie jest na
Polskich plażach nad Bałtykiem , ja preferuję rzekę i
dwa kije :) dziś byłem własnie wędkowałem sobie :)
pozdrawiam
wszystko i tak zaczyna się
i kończy w okolicach mola(:
Super mimo ironi mnie rozmarzył Twój piękny wiersz
może na wymalowany słowem obraz wakcji nad morzem
Co do okopów ludzie bardzo róznie sie zachowują Mewy
lubię Kiedy ja byłam nad morzem miałam pecha bo
zagosciła plaga biedronek na plaży :)
Pozdrawiam serdecznie :)
kochani dziękuję serdecznie za wszystkie miłe
komentarze :-)
Świetny ironiczny wiersz...
Pozdrawiam
rozmarzyłam się
Dobre rzeczy szybko się kończą.
;-)) Są powody zamurowania na plaży ;-))
Pozdrawiam
A u mnie, odwrotnie, to mnie mąż strofuje...tylu
przystojnaków na plaży...hihihi
Wesoło u Ciebie, a to zaraźliwe.
Pozdrawiam.