Na polowaniu
W lasku tym zielonym gdzie rosną jagody
Pośród drzew przepięknych idzie chłopak
młody
Idzie chłopak młody z gałęzi zeskoczy
Spotkał ukochaną, spuscił na dół oczy.
Dziewczyno kochana mówi w te dąbrowy
Ja tu dziś do ciebie nie na żadne łowy
I trafić nie mogę do Twego serduszka
Przyjmij ma kochana, przyjmij mnie
pastuszka.
Ten milczy zadziornie, ta wzdycha po
chwili
I tak po cichutku coś sobie mówili
Lecz z oczu i z miny szło chyba wyczytać
O drogę do serca przyszedł się jej
spytać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.