Na skraju światów
Sto tysięcy perłowych łez
Spływa w dół uśpionych
Małe krople moich marzeń
Tak pięknie pachnie deszczem świat
Tak cudownie oplata sobą moje zmysły
Chłonę chłonę cię
Siadam na barierce
Trzy piętra długim lotem się wydają
Pięć błyskawic uderza w pobliskie drzewo
Rozrywa zwartość dusz
Nasze palce nie zatańczę nigdy walca
Zazdrość zżera mnie od środka
Moje myśli spadają w dół
Tak pięknie zamyślone
Miękkie będzie moje lądowanie
"Jestem dziwna
Nie wpisuję się w ramy społeczeństwa" -
Myślę
Skaczę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.