na srebrnym moście
najdroższa
nie przejdziemy przez magiczną bramę
by ominąć to wszystko
i nie znajdziemy się za siedmioma górami
choćbyś jedyną rzeczywistość
nie wiem jak unicestwiała
za to możemy zdecydować gdzie spędzimy
wieczór za trzy dni
dziękuję że odpowiedziałaś
liczyłem że Cię poruszę pierwszym listem
w miejscu wiersza i nie muszę chyba mówić
jaki byłem wczoraj oszalaly i szczęśliwy
gdy zobaczyłem Twój mail
wyczekanych dziewiętnaście słów
nawet pisząc milczysz najpiękniej
oglądam nasze ostatnie klasowe zdjęcie
pamiętam jak się obruszyłaś że siadłem
u twoich stóp wyglądasz jak księżniczka
koleżanki i koledzy na wuefowych ławkach
są dla Ciebie tłem a ja na podłodze
taki już wtedy wielki facet
jestem oddanym rycerzem
później na spacerze idąc boso ulicą
(czym lubiłaś szokować)
dawałaś się uwodzić i obejmować
przepadałem za Twoją doskonałą
smukłością
dźwiękiem niskiego głosu i śmiechu
za przeciągłym milczeniem
z którym nikt sobie nie radził
uwielbiałem gdy grałaś tą uroczą manierą
przy naszych profesorach
szłaś tuż przy mnie a ja planowałem
że gdy Cię odprowadzę do domu
to w drodze powrotnej będę całował
ślady Twoich stóp tam gdzie się
zatrzymywaliśmy
taki byłem wariat
do dziś pamiętam te miejsca
na srebrnym moście
mogę Ci w każdej chwili pokazać
gdzie staliśmy gdy recytowałaś mi
"zwiastowanie"
chciałabyś tam pójść?
Komentarze (26)
Piękny:)
Uważam, że piszesz fajną poezję, ale co do
tego...powiem szczerze, byc moze narażając się na
niemiłe ataki innych bejowiczów - czuję się
niezręcznie czytając taki list, taki osobisty list do
kogoś, bo to nie jest wiersz, to jest OSOBISTY INTYMNY
LIST. Jeśli to co pisaleś, jest prawdą(chyba, że to
fantazjowanie), nie rozumiem czemu tego typu wyznań
nie mozna prowadzić na prywatnej poczcie. Rozumiem
wyznania miłosne na forum wierszem, jak to miało tu
miejsce z kilkoma parami, ale list... taki
bezpośredni... No czuję się bardzo niezręcznie,
czytając czyjeś tak osobiste i w tak odkryty sposób
podane wyznania. W wierszu jest to zwykle choc
częsciowo zakamuflowane, osłonięte metaforami. Wybacz,
ale tak czuję. Jakbym weszła w jakies zakazane rewiry
czyjejś prywatnosci. Z tego względu postaram się
omijac następne listy, o ile uda mi się w porę
zauważyc, że to listy. Bardzo przepraszam, nie moglam
jednak przejśc obojętnie i nie zasygnalizować swojego
odczucia.
List rozmarzył wspomnieniami. Pozdrawiam :)
Kolejny raz można pozazdrościć adresatce.
:)
Ech ta miłość, cóż bez niej byłoby warte nasze życie:)
Pozdrawiam.
Marek
Rozczulająco
Pozdrawiam :)
Myśle, że chciałaby, jeśli zapisane tam są piękne
wspomnienia :) Pozdrawiam serdecznie +++
Można się zaczytać i zamarzyć, uroczy wierszolist :)
Można się zaczytać i zamarzyć, uroczy wierszolist :)
Bardziej list niż wiersz. Ale przyjemna lektura :)
PS
Dlaczego mówisz do mnie per pani?
Wspomnienia...Wzruszające i rozczulające.Piękna
wiadomość
jak widać nic z szalonej młodości peel nie zapomniał i
teraz ma temat do wierszy, brawo Autor!
Ja tam wolę gdy facet siada obok i wykazuje się
inteligencją niż jak się czołga u stóp, ale skoro tylu
dziewczynom tak się podoba, widocznie ma to swój urok
:)
Piękne wspomnienia są bezcenne. Tego nigdy nikt nam
nie zabierze. Piękny wiersz - list.