na trzy
już przekwitły forsycje
jeszcze kwitną magnolie
latolistki trzepocą nad łąką
już brakuje mi siły
jeszcze kocham najmocniej
chociaż ranisz i kpisz
jak nikt dotąd
już obeschły łzy żalu
jeszcze płyną rozpaczy
krzyk zduszany poduszką
i dłonią
już odchodzę pomału
jeszcze czekam na "wracaj"
owoc złudzeń
smakuje jak piołun
już nie wierzę nikomu
jeszcze chwytam nadzieję
za nogawkę
strzęp szmaty jak drwina
już do cna pognębiona
jeszcze życia krzta we mnie
dobij nocą
nim umrę ze wstydu
https://www.youtube.com/watch?v=s4yw4hoUKVg&feature=em b_title
Komentarze (40)
Witaj Anno.:)
Wspaniały tekst, nawet na piosenke.
Bardzo na TAK!
A utwór muzyczny, bardzo wpasowuje się w Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Smutek z życia wzięty. Treść odbieram, jako trwanie w
toksycznym związku. Nie ma przyszłości, gdy żyje się
złudzeniami, a partner/partnerka tylko rani. Na trzy -
w tył zwrot.
To nie wstyd powiedzieć stop oprawcy.
Pozdrawiam
Niezwykle przejmująco, pięknie...
Tylko pięknej muzyki brakuje, bo to się samo śpiewa!
:-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Smutek,żal melancholia
tęsknota połączona z niespełnieniem
wymowne zakończenie
miłego dnia:)
Bardzo przyjemna w odbiorze melancholia
Bardzo smutny wiersz, z przykrością takie się czyta.
Serdecznie pozdrawiam.
Niesamowity wiersz. Czyta się lekko, a smutek zadaje
ból. Pozdrawiam Aniu :)
Smutek przebija się w każdym wersie. Tęsknota i żal
niespełnienia. Pozdrawiam cieplutko z podobaniem:)
Piękny w formie i w swoim smutku.
Nieodwzajemniona miłość boli. Jeszcze bardziej boli
rozstanie po wielu wspólnych latach.
Piękny wiersz.