Na TY z kroplą łzy
Chyba skądś cię znam-
Tak zacznę historię, którą opowiem Wam.
Więc tymi słowami powiedziałam do łzy,
Bo chyba nie obce jesteśmy sobie my.
Ale ona-
Wyciszona,
Nic nie mówi, na coś czeka.
Więc ja do niej: Czekasz na następnego
człowieka?
Chcesz kolejnej już osobie
Dodać trosk na biednej głowie?
Po co ciśniesz się na oczy
I wraz z inną łzą się toczysz?
Po co każesz się smucić?
Chcesz na życie zły czar rzucić?
Ona na to: Nie wiń mnie,
Przecież jestem cząstką Cię!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.