Na wiatr...
Czy wiesz, że moje dłonie są po to by cię
dotykać?
Tak?
Więc dlaczego mi to utrudniasz?
Misternie uknuty plan.
Zarzucasz sieć na samego siebie
Tak!
Czekam na chwilę, w której moje oczy Cię
ujrzą
Nad powierzchnią
Tylko lekko zmarszczoną
ruchem twoich ramion, które kocham
Kocham tak jak resztę ciebie
Mów do mnie i słuchaj mnie
Czytaj między wierszami
Czy tak?
Posyłam pocałunek na wiatr
I zastanawiam się kiedy spocznie on
na twoich wargach...
autor
Nana1717
Dodano: 2006-07-27 11:37:02
Ten wiersz przeczytano 423 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.