Nad ranem
Za oknem dzień ledwie wstaje,
Złotym blaskiem sypie po niebie.
Noc nie ma chęci odejść,
Chce jeszcze zatrzymać ciebie.
Na jedną mgnienia chwilkę,
Na powiek lekkie drgnienie,
Chce zatrzymać przy tobie
Marzeń sennych cienie.
Niech jeszcze cię ukołyszą
Muzyką, cichym szeptem.
Niech jeszcze dadzą siłę
Na spotkanie ze światem.
Tak bardzo jest potrzebna
Ta mała chwila wytchnienia.
Kiedy sen już się kończy
Zostaną jeszcze marzenia.
Komentarze (1)
tak to już jest że człowiek chce zatrzymać te
wspaniałe chwile na zawsze :) dobry wiersz