Nadbałtyckie impresje...I
słońce złocistym kręgiem
w morze spogląda
z tęsknotą
po błyszczącej drodze
wchodzi w morze
pozłotą
jeszcze ostatnie promienie
zsyła nieśmiało
na niebo
jeszcze próbuje rozjaśnić
skarłowaciałe, samotne
drzewo
szum fal kołysze je
do snu w morskiej
kołysce
łopotanie skrzydeł mew
chłodzi promienie
złociste
i nagle ciemność ogarnia
plażę i wydmy
piaszczyste
już gwiazdy szukają swego
odbicia w morskiej
wodzie czystej
tysiące iskier z morza
granatu spogląda
zazdrośnie
ptaki umilkły do snu
ułożone na skrzywionej
sośnie
a fale rytmicznie
zmywają piasku
drobiny
w zamian oddają
muszelki, złociste
bursztyny…
Komentarze (1)
bardzo ładna impresja nadmorskiego krajobrazu
układającego się do snu...