Nadzieja
Jeden dzień mi oddaj Panie
Z tygodni wspólnych
Ważne dawanie, a nie branie
Wnioskuje ze słów twych
W tym jednym dniu wszystko naprawie
I znów razem będziemy
Zaistniejemy na życia sławie
Bo kochać się umiemy
Nie dałeś Panie nawet złudzenia
Że znów będę żyć
Nie dałeś malutkiego cienia
W marzeniach kazałeś tkwić
Komentarze (1)
Niesiu! Głosisz teorie niebezpieczne! -/
Jak to nie dał ? A nadzieja na życie wieczne?/Daję
nadziei swój ostatni głosik, /bo już jest pusty mój
trzosik!