nadzieja
Dziś pojąłem co to znaczy,
Spróbuję Ci to prosto wytłumaczyć.
Jedna dusza rozerwana na dwoje,
Pasujemy do siebie: wiemy to oboje.
Dwa samotne serca od dawna cierpiące,
O odrobinę szczęścia w złym świecie
walczące.
Ja zaopiekuję się Tobą: to pewne masz,
Ty najlepiej ze wszystkich mnie znasz.
Razem sprawimy, że odmieni się nasz los,
I zbudujemy jeden wspólny most.
Będziemy szli nim trzymając się za ręce,
O samotności nie usłyszymy już więcej.
Czyż nie pięknie to wszystko wygląda?
Czy w Twoje serduszko miłość powoli nie
zagląda?
Opisałem jak najlepiej potrafiłem,
Przepis na szczęście ci przedstawiłem.
Co z nim zrobisz to Twoja rzecz,
Proszę tylko…nie każ mi iść
precz..
Komentarze (4)
czasem i optymizmem powieje:D bywa i tak ale racja ze
deklaracje sa ladne, gorzej z ich wypelnieniem
(zwladzcza gdy sie nie dostaje szansy)
Ach te deklaracje zawsze są ładne :)
Most z ramion i uczuć i dusze Piękna obietnica Czy
spełni się kto to wie... wiersz optymizmem nasycony
Odnaleziona druga połówka Piękna wiadomość wierszem +
Fajny wiersz,tylko podzieliłabym go na
zwrotki.Pozdrawiam.