Z nadzieją
Oj Beju, Beju
gdzie my się podziejem,
jak cię nam zabiorą?
Bez twojego wsparcia,
będziemy rozdarci,
jak tułacz w niedoli.
Gdzie wstawimy wiersze
pisane na kolanie?
Kto nas pocieszy,
co się z nami stanie?
Przybyliśmy tu
z różnych stron świata.
Zżyliśmy się z Bejem
i czujemy się, jak w rodzinie.
Wspólnie przeżywamy
smutne i radosne chwile.
Pomagamy sobie nawzajem,
szlifując tajniki Poezji.
Dowodem są Antologie wydane
pod szyldem tego portalu.
Pytam właścicieli.
Czy nie szkoda niszczyć naszej
skarbnicy?
Czy nasze uczucia nic dla Was nie
znaczą?
Pozdrawiam serdecznie z nadzieją,
że mimo wszystko Bej pozostanie.
Komentarze (37)
Z ogromnym poparciem dla pieknie napisanego
przekazu/wiersza. :)
Niskie uklony. :)
Wierzę że przetrwa... pozdrawiam ciepło:))
Widzisz Isano - nasze wołanie to jak żebranie. Żyjemy
w czasach i miejscu, gdzie każda własność do kogoś
należy, a właściciel może ze swoim robić co chce.
Sądzę, że po pierwszym wstrząsie każdy z nas będzie
musiał się pogodzić z faktami. Będzie wędrówka ludów i
po jakimś czasie będziemy się spotykać - hen - gdzieś
tam - na zaciszu czy w jakim szumie lub bałaganie
poetyckim. Pożyjemy, zobaczymy.
Widzisz Isano - nasze wołanie to jak żebranie. Żyjemy
w czasach i miejscu, gdzie każda własność do kogoś
należy, a właściciel może ze swoim robić co chce.
Sądzę, że po pierwszym wstrząsie każdy z nas będzie
musiał się pogodzić z faktami. Będzie wędrówka ludów i
po jakimś czasie będziemy się spotykać - hen - gdzieś
tam - na zaciszu czy w jakim szumie lub bałaganie
poetyckim. Pożyjemy, zobaczymy.
Nie traćmy nadziei.
Wierzę w pozytywne zakończenie.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Bardzo jestem ciekawa, jak to sie zakończy.
Wierzę w dobre zakończenie. Pozdrawiam ciepło Elu :)
Los potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym
momencie...
jeszcze tli się nadzieja,
choć bardzo będzie brakowało Beja
gdy zniknie z wirtualnej przestrzeni,
pozdrawiam serdecznie:)
Elu podzielam Twoje obawy, też chciałbym pozytywnego
rozwiązania,pozdrawiam
Wszystkim smutno, Bej już inny a tu niedługo wiosna a
z nią zbudzi się wena miłośników przyrody... i co z
nią się stanie? Wiersz bardzo na czasie.
Pozdrawiam serdecznie.
Ach życie chciałoby się powiedzieć a tu jeszcze trzeba
czekać na to co z bejem bedzie, pozdrawiam
Też mam nadzieję, że doczekamy się jakiejś jasnej
wypowiedzi. Bo na razie to wszystko wygląda dziwnie i
ignorancko ze strony osób zajmujących się tym portalem
mz
Pozdrawiam Elu :)
I ja mam nadzieję
Witaj,
niech Twoja nadzieja 'ciałem się stanie'/+/
Pozdrawiam.
Witaj,
niech Twoja nadzieja 'ciałem się stanie'/+/
Pozdrawiam.