Z nadzieją w sercu
Zamienię pejzaże wspaniałej miłości
W ulotną mgiełkę wspomnień zacisza
Zbuduję most jak dla mnie niewielki
By jeszcze kiedyś móc tutaj zawitać,
Z rozdartym sercem podniebnych wzlotów
Ten najpiękniejszy wtopię w blask słońca
By zawsze przypominał mi o Twej miłości
Gdy w niebo będę z tęsknotą
spoglądająca,
Odpłynę łodzią z nadzieją wielką w sercu
Gdzieś za horyzontem dryfujące
pragnienia
Ukryty w oczach największy mój klejnot
W miłości, której zrodziła się nadzieja.
Komentarze (1)
Każdy ma w życiu wzloty i upadki, ale życie musi być
wyrównane, więc zdarza się to i to, niestety nikt nie
chce porażek, ale to już musi być. W wierszu czuję
tęsknotę i lekkie wzruszenie, mam nadzieję że nie
długo staniesz na nogach, pozdrawiam.