Najpiękniejsza
Jestem najpiękniejsza.
Absolutnie umniejszam
innych urodę.
Moje, liczko młode,
różowe policzki,
wzbudzają wśród zazdrosnych
- potyczki.
A ty beztroski,
przechodzisz obok.
Nie widzisz, że za tobą
- serce wiodę.
Obojętny,
na młodości urodę
- mówisz, że przeciętny
jest czar dziewiczy.
Z nieznanych przyczyn,
wolisz owoce dojrzałe,
że są słodkie
i wspaniałe.
Masz mnie za idiotkę
i trzpiota pustego.
Dość tego!
Zostań przy mnie.
Czas płynie.
Zmieni mnie w owoc ze złotym sokiem,
będę najpiękniejsza, wśród dojrzałych
kobiet.
Komentarze (21)
Młodość jest piękna - dojrzałość też - w zależności co
kto lubi - Ty nie daj się pomijać -"Dość tego!
Zostań przy mnie." tak trzymaj - pozdrawiam
Lubisz jasność sytuacji i pięknie to ujęłaś.
Tyle tu dziewczęcego entuzjazmu,siły i rozbrajającej
szczerości.Zobaczyłam piękną dziewczynkę co tupie
nóżkami.Dziękuje za fajne wrażenia.Pozdrawiam
poslij go raczej do wszystkich diablow ;)
pozdrawiam
witaj Dorotko, takiemu trzeba wszystko wygarnąć i
przywołać do rzeczywistości, zpytać tak: albo nie.
ciekawy wiersz
w Twoim stylu. pozdrawiam.
ciekawa kompozycja.... wiersz skłania do przemysleń...