NAJSILNIEJSZE ZE WSZYSTKICH...
Ze wszystkich wzruszeń najbardziej...
No wiem
nie było mnie wtedy w Warszawie.
Przepuszczałaś kolejne pociągi
wierząc, że zaraz się zjawię.
Dziś przeklinam tę moją nieobecność,
kiedyś za nią przeprosić cię muszę.
Ta nadzieja, którą miałaś wtedy...
...najsilniejsze ze wszystkich wzruszeń.
autor
geddeon39
Dodano: 2011-08-25 09:13:24
Ten wiersz przeczytano 771 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Fajnie poprowadzone słowa w wierszu, oddają cały
klimat tamtego dnia...
Najsilniejsze ze wzruszeń...
Szkoda, że Cię nie bylo.
Ona czekała...
Pozdrowienia:)
"przepuszczałaś kolejne pociągi" hmm, bardzo ładny
wiersz! :) Mi się podoba. Pozdrawiam ciepło!
Oj musisz:)
Musisz się nauczyć z tym żyć;)
Nie widzę tutaj tam-tamów, nie widzę rytmiki wzruszeń
ale skoro już wpadłem - muszę!!!! Poezja biega melodią
- czy widzisz ją tutaj autorze? Może! Morze
opuszczeń!!! Bardzo kiepski i beznajdziejny wiersz!!!
A najsilniesze ze wzruszeń jest... o Boże!!!