NAJSILNIEJSZE ZE WSZYSTKICH...
Ze wszystkich wzruszeń najbardziej...
No wiem
nie było mnie wtedy w Warszawie.
Przepuszczałaś kolejne pociągi
wierząc, że zaraz się zjawię.
Dziś przeklinam tę moją nieobecność,
kiedyś za nią przeprosić cię muszę.
Ta nadzieja, którą miałaś wtedy...
...najsilniejsze ze wszystkich wzruszeń.
autor
geddeon39
Dodano: 2011-08-25 09:13:24
Ten wiersz przeczytano 767 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
jak kocha, to poczeka...
Bardzo osobisty i prawdziwy wiersz przepełniony
miłością.
Moim skromnym zdaniem, gdybyś się tak nie spieszył i
bardziej dopracował swoje teksty, mogłoby być całkiem
fajnie.
Do barbary 1202: komentarz na temat interpunkcji nie
był zbędny. Jest zasada, że albo się ją w wierszach
stosuje, albo nie, a autor jest niekonsekwentny. Używa
dużych liter i kropek, a nie dba o przecinki i wygląda
to tak, jakby nie wiedział, gdzie je postawić.
A ona czekala,tesknila,kochala.Kiedys przeprosisz .
Piekny wiersz.+++
krzemanka, dokładnie tak było. Sprawa wydawała się już
przesądzona i wieść o tym oczekiwaniu wywołała w peelu
wzruszenie jakiego nigdy wcześniej ani nigdy później
nie przeżył. I chociaż później pluł sobie w brodę że
nie przewidział... To se nevrati jak mawiają czesi.
Pozdrawiam
Piękny wiersz! czytałam z wielką przyjemnością!!
do Waszej wysokości! w wierszach nie pisze się
przecinków, myślników, wykrzykników itp.ani dużych
liter- to nie jest obowiązkowe więc Twój komentarz na
temat pisowni jest zbędny!!
Pozdrawiam Pawle :)))
Pozdrawiam
Bardzo Ją wtedy zawiodłeś,a taką miała nadzieję na
spotkanie,co otrzymała?-rozczarowanie...czy sam sobie
wybaczysz?jeśli nie,to nie oczekuj tego od
innych...podoba mi się Twoja skrucha w tym
melancholijnym wierszu,pozdrawiam serdecznie...
Podoba mi się ten wiersz. Moja interpretacja jest
taka: Najsilniejszym wzruszeniem był moment w którym
pl dowiedział się, że ona czekała przepuszczając
kolejne pociągi, w nadziei spotkania.Gdyby wiedział że
czeka nie pozwolił by, aby przeżyła takie
rozczarowanie. Pozdrawiam.
Marysiu, to długa historia. Kiedyś Ci opowiem (może w
formie aneksu do tego wiersza). Pozdrawiam Wszystkich
i Dziękuję za odwiedziny:)
a tu nie potrafię klocków tak poskładać by pasowały w
jedną bajkę, to znaczy - jej nadzieja którą kiedyś
miała i peela najsilniejsze wzruszenie????? prędzej
uznałabym u peela wyrzuty sumienia, niż wzruszenia,
bo czym się wzruszył jak nic nie widział i nie
słyszał?
Czy on zdaje sobie sprawę że "kiedyś" może nie być,
nie przytrafić się, nie nastąpić?
Niektóre zachowania są nie do naprawienia i wtedy, to
dopiero ból bumerangiem z tego dworca...
Pozdrawiam :)
Dobrze ze jeszcze pamietasz.
Pozdrawiam cieplutko z daleka.
Witaj...bardzo refleksyjny ,smutny,miej w sercu
nadzieję uśmiechem ją przywołaj nadejdą chwile radosne
uwierz ,,pozdrawiam i dziękuję za miłe komentarze+++++
taka nadzieja, ża aż serce drży z tęsknoty...
Też tak parę razy zrobiłem. Pozdrawiam Cię