Najtrudniej
Moja pamięć już dziurawa
Niczym królewski ser
Wiele się wokół mnie dzieje
W pamięci coraz mniej
„Czy drzwi na pewno zamknęłaś?
Czy gaz wyłączony?”
Kłębią się takie pytania
Z tej, czy owej strony
Przepraszam – ja zapomniałam
Chyba to zrobiłam
Nie wiem jak się to stać mogło
Znowu nawaliłam
Moim życiem coraz częściej,
Przykra starość włada
I z każdym rokiem w los bliskich
Strach się cicho wkrada
„Jak Ciebie możemy mamo
Tutaj pozostawić
Kiedy ty nie umiesz nawet
Herbaty nastawić
Tak się o Ciebie boimy
Ale mamy pracę
Nie jesteśmy wyrodnymi
I chcemy inaczej…”
Dzieci z myślami się biją
Jak mi dać opiekę
Ja wiem, że najtrudniej jest być
Porządnym człowiekiem
Każda mama czuje się potrzebna kiedy może pomagać dzieciom i wnukom ale przychodzi czas gdy ona tej pomocy potrzebuje
Komentarze (26)
Trudne emocje, niełatwo o nich pisać...
Pozdrawiam
Dziękuję serdecznie za wasze komentarze - wyglądam
każdego z nich bo cieszą mnie bardziej niż punkty -
Bardzo wszystkich pozdrawiam i życzę dobrej nocy
do końca swoich dni moi bliscy :dziadek ,babcia ,tama
,mama byli w domu ,nikt nie myślał o tym by ich
gdziekolwiek oddać .Wielokrotnie bywałam w domach
spokojnej starości by pobyć ze starszymi
ludźmi,pośpiewać nawet i pożartować .Z jakim smutkiem
patrzyli na mnie wychodząca a ja zapewniałam wrócę i
wracałam.
Pozdrawiam serdecznie:))
smutna prawda.....często przebywam w pewnym Domu
Pomocy Społecznej i widzę tam takich ludzi oddanych
przez rodziny...widzę w oczach tych ludzi
zniewolenie...niby z jednej strony mają tam wikt i
opierunek, ale widać tęsknotę, i miłość tylko w czasie
odwiedzin, raz na jakiś czas...ja bym tam nikogo nie
oddał....tak jak mój ojciec, pamiętam, nas dzieci już
kąpał wieczorem i miał odwieźć do domu dziecka gdy
mama młodo umarła...my jako dzieci ciekawi byliśmy
podróży i dopytywaliśmy się "tato no kiedy
pojedziemy"...wreszcie OJCIEC się rozpłakał i
powiedział "nigdzie nie pojedziecie"!!!
bardzo zyciowe szczere slowa pozdrawiam
Życiowy, szczery wiersz...
Bardzo ładny wiersz .. życiowy ..powiem tak ..moja
teściowa czyli mama żony i moja .. była z schorowana
.. ale inny to był czas ..opłacaliśmy jej mieszkanie
przez wiele lat ..by wiedziała.. że ma gdzie wrócić
jeżeli tego zapragnie ..żona pracowała i ja
..robiliśmy tak by zawsze ktoś był w domy ..ja
zamieniałem z miany.. a żona pracowała tylko na rano i
wszystko się dało.. tylko trzeba chcieć nie wystarczy
mówić mamo wiesz .. to przykre .. I teściowa mieszkała
z nami do śmierci .. i dumny jestem że potrafiłem ja
przekonać .. a nie chciała wiesz miłość czyni cuda ..
ja już e teraz wiem że w razie awarii życia już mam
mieszkanie u córki .. i to odpłaca mi się miłość za
miłość .. Ty wiesz .
Puki co nie jest jeszcze tak źle - virginia20, loka -
dziękuję za odwiedziny
Takie jest życie, starość nie jest taka sama dla
każdego, nie dla wszystkich jest łaskawa. Dobrze mieć
przy sobie bliskich, którzy chcą i mogą się opiekować.
Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam :)
Samo życie,ale tak smutne że tylko płakać.Trzymaj
się,ćwicz pamięć,szukaj pomocy u lekarzy.Życzę Ci
wszystkiego najlepszego.
bardzo życiowy wiersz, dobrze że dzieci martwią się ,
chcą dać opiekę,,,,,pozdrawiam serdecznie