Największe szczęście
Nadchodzi cudowny czas
kolejne Boże Narodzenie
kolejny rok odchodzi w ciszy
Zabierając smutku westchnienia.
I znów przy stole puste miejsca....
Jedno dla Ciebie Panie
A drugie....bo pustki w moim sercu
Nikt zapełnić nie był w stanie....
Powiedz mi gdzie jesteś śnie
wyśniony dawno temu.....
Spadniesz poświatą srebrnych gwiazd
wraz z noworocznym życzeniem?
Wiem, że tak będzie i w to wierzę
i wierzę, że nie będzie gorzej....
Codziennie modlę się do Ciebie
Bo wiem, że mnie wysłuchasz Boże....
I choć choinka maluteńka
i tęskni czasem moje serce....
Spokój i radość w oczach dzieci
Jest dla mnie największym szczęściem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.