Namiętna wdowa

Dziękuję Elciu za wizytę u mojej wdowy, która uśmierca
swych mężów mięsem z wściekłej krowy:-))
Śpij słodko Kochana a ja zadzieram kiecę i już lecę do
Ciebie na przeczytaną bajeczkę, buziaczki:-)

Super limeryk.

Ooooooooo:) ach te wdowy - bdb limeryk , mocno
pozdrawiam

a widzisz, dzieki za podpowiedz:)
jednak zaćmienie;)

Ach, te niespełnione wdowy!
Ale ponoć u wdowy chleb gotowy, tyle że nie zawsze to
się sprawdza.
Dobrej nocki Celinko.

Witaj al-bo! Bez przesady Kochana z tym zaćmieniem po
prostu strogonowem uśmierciła swojgo mężula i znów
jest w gotowości!
Pozdrawiam na relaksującą nockę:-)

Dziękuję Ewuniu z całego serca, że zajrzałaś! Wspieram
Ciebie i przytulam na ukojną nockę, pozdrawiam i
zaczepiam buziaczki:-)

nie rozumiem puenty, chyba jakies zacmienie dzis mam:)
pozdrawiam

Dziękuję Jastrzębiu miły odwzajemniam i czekam na
Twoje kolejne bardzo intrygujące w przekazie wiersze!
Relaksującej nocki, pozdrawiam:-)

świetny limeryk:) pozdrawiam Oksani

Witaj Oksani miłego wieczoru Ci życzę i uściski za moc
Twojego poczucia humoru.Pozdrawiam serdecznie.

ha ha ekstra

Wolę mężatki są bezpieczniejsze i smacznie gotują ..
wdowy mogłaby mnie też pochować .. u nas jest takla co
piątego pochowała .. hi hi hi to prawda ..

Dziękuję Halinko:-)))

Odważna ta wdowa...bo to nigdy nie wiadomo,...
pozdrawiam, mój plusik zostawiam, dzięki za wpis.