Namiętność jako kobieta
pikero rto dla ciebie !!
Ciemny pokuj ...
Cztery ściany ...
Trzy postacie ...
Dwoje ludzi ...
Siedzących tyłem do siebie ...
Dlaczego? ...
Sami nie wiedzą ...
I ona ...
NAMIĘTNOŚĆ ...
Namiętność ... to piękna kobieta.
To ona sprowadziła ich do tego pokoju
...
Ona wybrała tych dwojga ...
Gdyż uważa ,że są dla siebie stworzeni.
Usiadła koło dziewczyny,
Wzięła jej dłoń i spojrzała głęboko w oczy
...
Następnie podeszła do niego,
Szepnęła mu parę słów ...
Po chwili uniknęła w ciemnym kącie ...
Obserwując niewinną, młodą miłość ...
Dwojga sobie całkiem obcych ludzi ...
Chwile później on odwrócił się ...
Ręką dotkną jej ramienia ...
Ona usiadła na wprost niego,
Kiedy on zobaczył jej piękne zielone oczy
...
Nie mógł od nich oderwać wzroku.
Kolor jej oczu przypominał mu pewien kamień
o nazwie AGAT.
Jego zaś brąz w oczach też przykuwał jej
uwagę.
Siedzieli tak przez jakiś czas ...
Rozmawiając bez słów ...
Poznając się dobrze ...
Na dworze zimno i ciemno się robi ...
W ciemnym pokoju wznosi się cichutkie echo
dwojga spragnionych siebie wzajemnie ciał
...
On patrząc się dalej jej w oczy,
Wyciąga rękę ku niej,
Chwyta ją za dłoń ...
Ona mu odwzajemnia ten miły gest ...
Postanowiła dać na jego rękę jeszcze swoją
...
Obojga w jednej chwil zaczęły świecić się
oczy ...
Wiadomo już było co oni czują ...
Nagle niewiadomo dlaczego wzrok dziewczyny
opadł na dół ...
I zabrała swe dłonie, położyła je na
kolanach ...
Nadzieja się przez chwile zmartwiła ...
Lecz nie potrzebnie ...
Ten chłopak nie boi się okazywania uczuć
...
Dłonią drżącą jak liść na wietrze,
Dotyka jej ciepłego policzka ...
Ona spojrzała na niego gorącym wzrokiem
...
Chłopak niepewnie zaczął zbliżać swe usta
do jej ust ...
Bał się odrzucenia, zawodu ...
Lecz ona sama dała mu to sama nawet tego
chciała ...
Ale się bała ...
Namiętność w rogu nadal patrzała na ich
uczucia, które pięknie kwitnie z każdą
chwilą ...
Oni już nie boja się samych siebie ...
Teraz całują się namiętnie ...
I nic nie jest w stanie ich rozdzielić
...
Z niewiadomych przyczyn zapalają się świece
wokół łóżka,
Na którym para wyznaje swe uczucia ...
Są tak zachwyceni sobą że nie zauważają co
się dzieje wokół nich ...
Na nic co do dokoła się dzieje ich nie
rozprasza ...
Chłopak delikatnie unosi nad nią ...
Pochyla ją na plecy ...
Ona leży wygodnie patrząc na niego z dołu
...
Uśmiechają się delikatnie do niego ...
Uświadamia mu, że jest jej z nim dobrze
...
Delikatnie, namiętnie zaczyna dotykać jego
koszule ...
Przy okazji jego gorącego ciała ...
On patrzy na jej dłonie i na oczy ...
Atmosfera w pokoju zaczyna się podnosić
...
Oni to czują ...
Dziewczyna na chwile przestaje głaskać go
po brzuchu ...
Chłopak opada na nią na dół ...
Leżą na sobie otuleni pocałunkami przez
chwil kilka ...
Na chwile podnosi się aby ściągnąć koszule
...
Ona zaś kiedy on miła ręce nad głową ...
Postanawia zacząć pieścić jego nagie ciało
ciało,
Jego spocony brzuch ...
Wiedzą dobrze co robią ...
I są pewni że żałować tego nie będą ...
Bo do tego doprowadziła ich miłość ...
Następnie teraz on by chciał ja popieścić
...
Ona nie okazuje żadnego gestu sprzeciwu
...
Namiętność bezustannie obserwuje ...
I cieszy się że dwojga siebie obcych ludzi
darzy się takim pięknym uczuciem ...
Ta kobieta postępuje w ten sposób,
Gdyż sama miała kochanka,
Lecz umarła i jej dusza wędruje po świecie
...
I pomaga spragnionym miłości ...
Namiętność wyciąga z kieszeni woreczek
...
Woreczek pełen dziwnego pyłu ...
Wkłada rękę do worka i unosi ją nad
rozpalonym łóżkiem ...
Posypuje nagie ciała...
Para zaczęła z jeszcze większą namiętnością
się kochać ...
Już ta dwójka dochodzi do szczytu powoli
...
Razem wchodzą na wierzchołek ...
Bardzo wysokiej góry ...
Ich ciała są jednością ...
Pasują do siebie jak dwa fragmenty puzzli
...
Stoją na szycie ...
I na raz, dwa, trzy ...
Skaczą w wielką przepaść ...
Powoli ich poziom podniecenia zaczyna
spadać ...
Lecz nie stopień ich miłości i namiętności
...
To dzięki pyłkowi będzie dalej rosło ...
W nieskończoność ...
Spocona ciała opadły ...
Zasapane oddechy zaczynają się uspokajać
...
I ...
Pierwsze słowo pada od niego ...
„kocham cię „
Jej w sekundzie serce zaczęło mocniej bić
...
I formą odwzajemnienia tego był, delikatne
muśnięcie w szyje,
Przytuliła się do jego nagiego ciała ...
Namiętność wzruszyła się mocno ...
Poczuła się dumna, że udało się jej
połączyć dwie połowy tak sobie różne ...
Piękna kobieta wykonała swe marzenie ...
I wie, że tego uczucia nic nie jest w
stanie rozbić ...
Wychodząc, powiedziała sama do siebie
...
„oni będą już na zawsze
razem”...
Nagle powiało ciepłym wiatrem ...
I świece zgasły ...
Para kochanków zasnęła ...
Pięknie przytulając się do siebie ...
pikero for you
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.