Napięcie
Ranek niewiosennie drzewa w biel
ustroił.
Szron trawniki zmroził, twardo w garści
trzyma,
przywarła do matki wierzbowa kocina,
w napięciu wiosennym, nagi dąb się
modli.
Słońce wstało wcześnie i drżącym
promieniem
wiesza na gałęziach kryształowe łezki,
przebiśnieg zadzwonił zanim ranek
przekwitł,
żuraw rozklangorzył świt pod naszym
niebem.
Widziałeś to piękno, możesz być
szczęśliwy.
Wiesz, nasz mały śpiewak zza morza dziś
przybył,
pochował w jaśminie najpiękniejsze
nutki.
Bocian zaklekotał, by świat nie był
smutny,
wiatr porwał ze sobą wszystkie myśli
brzydkie
ach, w twoich ramionach co dzień piękniej
kwitnę.
Komentarze (50)
Ach, jakiż on piękny... ;)) Pozdrawiam!
widzę to piękno i się cieszę że prawdziwa wiosna
tuż,tuż...pozdrawiam.
ja cie sone cie po włosku -
napięcie wzrasta na puencie
przekracza pojęcie po prostu
wszelkie w tym momencie!
napiszę krótko ma swój urok i klimat :) pozdrawiam
Przyciągasz swoimi opisami, chce się czytać i
czytać... jestem pod wrażeniem:)))))
przyrodniczy i piękny, pozdrawiam
rozmarzyłam się pięknie Stello piszesz pozdrawiam
serdecznie
zwiastun nadchodzącej wiosny:)ślicznie:)
doskonały sonet, piękne metafory! "przywarła do matki
wierzbowa kocina,"...
Bardzo malowniczy obraz "Przedwiośnia"
U mnie jest podobny w realu - rano mróz - potem słonko
Wczoraj spędziłam cały dzień w ogrodzie...
Zakwitły już pierwsze prymulki i przebiśniegi
Ogród mój już pachnie wiosną i życiem...
Miło jest u Ciebie być to jakbym była w moim ogrodzie
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę miłego dnia
Rzeczywiście wiosna u Ciebie w pełni piękna i
rozśpiewana ptasim trelem.Miłego dnia.
widoki, nie widiki:)
Super andreas, a ja mieszkam tak,tylko nie w
drewnianym domku, ale w piecu moge napalic jak mi sie
chce:)aaaaj i te widiki dookola, mowie Ci:)
Dziekuje serdecznie najmilszym gosciom za poczytanie:)
Stello,wyobraź sobie,że ja czwarty już dzień siedzę
sobie na wsi pod Częstochową w starym(choć odnowionym)
drewnianym domku,palę drewnem w piecu kaflowym i na
zewnątrz mogę oglądać prawie to samo co w Twoim
ślicznym wierszu.Pozdrawiam wiosennie.
No i tak trzymaj! Znaczy niech on w tych ramionach...
:)
Piękny liryk :)