NARRATOR ZAMILKŁ
Ktoś obcy ( a może to ja!)
dzisiaj we mnie drzemie i głośno rzekł:
dość, basta... narracji zbyt wiele,
moi drodzy przyjaciele!
Zamilkłam..,
to była tylko chwilka.
I przyznałam rację - odrzućmy narrację!
Dosyć tłumaczeń:
co czuję, myślę, dlaczego płaczę...
od tego boli mnie głowa,
aż po kątach się chowam.
Tak jest i kropka!
Wystarczy, że czuję się jak idiotka.
Życie, chociaż czasami
gorzko smakuje.
Bywa jestem szczęśliwa,
gdy od ranka go odnajduję
Gdy nawet nie pojmuję, dlaczego...
się tak wewnętrznie raduję!
Nic, nic się nie wydarzyło,
a mnie szczęście ogarnęło.
I w koło wszystko się odmieniło!
A może tak kochani,
na wspak - niechaj będzie tak:
Narracji nam brak,
by rozumiał się cały świat!
Tłumaczmy swe odczucia,
nazwijmy niezrealizowane marzenia,
by spełniły się życzenia.
Miłością obdarowujmy
pławiąc się w miłości błogiej,
by żyć było cudowniej!
Komentarze (3)
milość uleczy smutek pozdrawiam serdecznie
Przeskakuję z lekka po kolejnych racjach,
między nimi skrycie przepływa narracja! :)
Miłością obdarowujmy i uśmiechem ,świat będzie
lepszy.Pozdrawiam.