Nasz domek z kart...
Ten wiersz był zaddydykowany ososbie która kochałam ponad swoje zycie, niestey wszytko legło w gruzach ponieważ wszytko w co wierzyłam okazało się kłamstwem ... Piszšc ten wiersz byłam jeszcze lepa.. Nie chcę zmieniać treci bo przedtstawia ona to wszytko w co wierzyłam i kochałam czyli to wspomnienie.........
Tyle razy mówiłeś NIE
Tyle razy odpowiadałam - TAK
Tyle razy pokazałeś mi jak bardzo mnie
kochasz..
Tyle razy rozum był szybszy od serca..
Ale Tylko Jeden raz tak mocno zakochałam
się ..
Nie raz zraniłeś mnie..
Nie raz wbiłam Ci nóż w Twe wielkie
serce..
Wybaczyłeś też nie raz
A Ja ?
A Ja też
bo kocham Cię..
Ja wiem że to miłość jest
Ja wiem że mamy wspólny domek z
kart
Tyle razy płakałeś
Tyle razy krwawiła Nasza dusza co jednym
jest
Bo łzy są kroplami krwi duszy.
Tyle razy patrzyłeś w gwiazdy
Tyle razy żaliłam się księżycowi..
Ale Tylko Jeden raz tak mocno zakochałam
się ..
Nie raz się śmiałeś, nie raz mówiłeś
KOCHAM CIĘ
Nie raz patrzyłam na Twój uśmiech i nie raz
odpowiadałam Ja Ciebie też
Ja wiem, że to miłośc jest..
Ja wiem, że mamy wspólny domek z kart
Tak ..
Mamy domek z kart
o bardzo chwiejnych
ścianach i fundamecie..
Ale wiem, postaram się..
żeby już nigdy więcej żaden wiatr zła nie
zdmuchnął go ..
A jeśli los potoczy się inaczej
To wstaniemy i..
Odbudujemy go ponownie łącząc się
Tyle razy powiemy sobie: Kocham
Cię
I nie raz znów zatrzymamy swój czas..
Ja wiem, że to miłość jest..
Ja wiem, że mamy wspólny domek z kart
Zawsze Tam gdzie TY !... JUz nie zawsze Aniołku ...... JUz nie zawsze ....... już nie chce ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.