Nasze jutro
Przebrzmiała jesień. W burych liściach
ucichła wczoraj, a dziś grudzień
spadł na nasz ogród, istny wystrzał
bieli i srebra, skrzy się tu gdzie,
latem dom malwy podpierały...
A w polach głośno o zamieciach,
wicher przed nocą w sadzie zawył
i berberysom coś naskrzeczał
lodowym tonem. Znikł w turzycach.
Wiersz się układa w strofy smutno.
Wiesz, potrzebuję ciebie dzisiaj,
by się zanurzyć w ciepłe jutro.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2014-12-10 09:48:57
Ten wiersz przeczytano 2038 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Pisałam już w innym miejscu, że uwielbiam zanurzać się
w Twoje wersy.
Dwa ostatnie upominają się o ogonek i kreseczkę:).
Buziaki, Ewuś:)
ładne. pozdrawiam
Ładny wiersz pełen wspomnień i nadziei. Pozdrawiam :)
Drugi Jurek zbędny.Korekta komentarza.
Gdy jest bliskość ludzi o wielkim sercu niestraszne
jutro, nawet zimnogrudniowe:)))))))
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam:)
Raczej widzę szadź na drzewach przed swoim balkonem
Stello. I to nie wystrzałowo. I ranną mgłę.
I zero śniegu. Kapryśne słoneczko nareszcie
kokieteryjnie uśmiechnęło się do mnie od późnej rannej
godziny - czyli od dziesiątej.
Jurek
Jurek
Wiesz... :) ładny wiersz.
Pozdrawiam, Stello :)
Wszyscy potrzebują ciepła jedni ciepła z kominka inni
ciepła dłoni jeszcze inni ciepła serca grzać nikomu
nie powinno się bronić.Ładny wiersz.POZDRAWIAM