Nasze zdrowie!
Dziś wieczorem miał się odbyć
ptasi zlot na dębie,
lecz przed chwilą coś się stało
starszej pani ziębie.
Przyfrunęło pogotowie
z leśnego szpitala
i stwierdzili, że serduszko
jej mocno nawala.
Lekarz mówi: No niestety
panią zabieramy,
gdyż potrzebnych tutaj leków
ze sobą nie mamy.
- Ja nie mogę przecież jechać,
kto z dziećmi zostanie?
A w dodatku jeszcze teraz
nastawiłam pranie!
Jeśli pani nie pojedzie
mogą być problemy,
po raz drugi na wezwanie
już nie przyjedziemy!
Z tej powiastki moi drodzy
morał płynie taki:
Najważniejsze nasze zdrowie
nie tylko dzieciaki.
Wszak na pewno ktoś się znajdzie
by je przypilnować
a my przez to tych decyzji
możemy żałować!
Komentarze (40)
Zdrowie kluczowa sprawa.
Oj, żeby to się tak dało... Z przyjemnością
przeczytałam :)
Racja, racja, ale tak już przeważnie jest, że dzieci
na pierwszym miejscu. Bardzo melodyjnie napisany
wiersz.
Miłego dnia
Super Krzysiu,dziękuję poprawiłam,serdeczności dla Was
obojga :)
Rodzic często myśli o innych niż o sobie, a już na
pewno matka o dzieciach. Pozdrawiam
I wesolo i madrze.
Czekam z utesknieniem na nastepne rady. Serdecznosci
Krzysztofie :)
Podpatrzyłeś życie skrycie, tak w istocie mnie się
przydarzyło, kiedy dziatki - jedno w szóstym roku
życia, drugie w pierwszym, a my oboje z mężem zabrani
przez pogotowie zatruci grzybami. I nie było zmiłuj
się, sąsiadka przy dzieciach, a nas do szpitala.
Niestetytak już tak jest, że babcie w pocie czoła
wnuki pielęgnija wcale nie zważając, że same
chorują... dobry refleksyjny wiersz, pozdrawiam Cię
serdecznie Krzysztofie :)
dbaj o siebie wszak są i sąsiadki ona chętnie zerknie
na dziadki a i gdy gospodyni niema to gospodarzowi
przychyli nieba
Życiowe dylematy. Dobra rada, jak zwykle u Ciebie :)
Pozdrawiam.
Wiersz z mądrym przekazem...podoba się;)poprawiłam.
No i masz rację Krzychu. Fajnie to ująłeś.
Pozdrawiam serdecznie :)
Słuszny przekaz.
Pozdrawiam Krzychno :)
Bdb puenta :)
Pozdrawiam serdecznie Krzyś:)
Całkowicie zgadzam się z przesłaniem wiersza :)