W naszy rzadzie wesolutko
W naszym rzadzie wesolutko
Kloca sie cudaki
To korupcja,to afera
Nie ma dnia bez draki
Wyciagaja swoje brudy
Ciagna za kolnierze
Jeden patrzy na drugiego
Ile w kieszen bierze
Wciaz konflikty im sie mnoza
I tworza problemy
Ciagle mysla komu zabrac
Na czym podniesc ceny
Teraz robia zamieszanie
W Dolinie Rozpudy
Zeby zrobic autostrade
Na nic ludzkie trudy
By zachowac ten zakatek
Przepieknej przyrody
Ekolodzy protestuja
Rzad nie chce ugody
Swiat sie smieje z ich rzadzenia
Z glupoty Polakow
Kiedy skoncza sie te hece
I rzady blizniakow
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.