Natura wie najlepiej
Tyle starań przykłada kobieta,
by poprawiać swój wizerunek,
lecz wolisz mnie niczym nietkniętą,
tę chwilę po prysznicu lubisz.
Kiedy jeszcze wilgotne włosy,
skóra jest lekko zaróżowiona,
wtedy wzrokiem chłoniesz całą,
taką na wzór Ewy stworzoną.
Jednakże sprawia przyjemność
widok w sukni pełnej wiosny,
gdy wiatrem pachnie głowa,
a rzęsy trzepoczą zalotnie.
autor
Biala dama
Dodano: 2011-04-03 11:03:32
Ten wiersz przeczytano 676 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
bardzo dojrzałe słowa..chylę czoła...
Stworzyłaś miły obrazek w przedpokoju, stoisz przed
lustrem i recytujesz.
I proszę co też kobieta może zrobić by się przypodobać
:)
Jestem za naturalna uroda kobiety.... ale w tym
temacie mezczyzni maja wiecej do powiedzenia;)
Przeczytalam z przyjemnoscia :-)
Kobieta ma wiele odsłon i w każdej przyciąga męskie
spojrzenia.
Dobry wiersz. Czyta się go lekko i rytmicznie. Wiersz
bardzo obrazowo napisany. Jego forma bardzo dobra.
No, no...nie powiem - Biała Dama, pod prysznicem,
włosy wilgotne, skóra lekko zaróżowiona, ..mniam
mniam...właśnie wyszedłem z kabinowanny, gdzie byłem
niestety sam......
Naturalność - ceniona. A ja też lubię maznąć
szmineczką:)) Lubię kolory. Udany wierszyk! Miłego
Dnia.