Nauczmy się dawać i brać
rozgrzana plaża jesteśmy sami
leniwo słono od morza wieje
mnie nęci woda ty chcesz odpocząć
co dalej
ty wiesz że jestem mądra
spokojnie miło otula morze
unosi fala jesteś wciąż widzę
i czuję jakbyś popłynął ze mną
też popatrz
ty wiesz że umiem pływać
zamykam oczy wciąż jeszcze ciepło
a serce bije spokojnym rytmem
za chwilę wrócę zanim zawołasz
zawołaj
ty wiesz że jestem silna
prąd chłodny wciąga nie widzę ciebie
nie zawołałeś albo zbyt cicho
wciąż silna jednak ulegam fali
nieważne teraz czy dotknę brzegu
Komentarze (15)
hmm...zaufać drugiemu człowiekowi...może nie trzeba
zbyt wiele dawać...to rodzi obojętność...ciekawe
spojrzenie na postawy ludzkie
wiersz ciekawy i zakończenie świetne ... nieważne
teraz ..brawo)))
Świetnie oddane uczucia, zmaganie się z siłami natury,
powolne poddawanie się, super wiersz, jestem pod
olbrzymim wrażeniem:)
Wiersz zatrzymuje, przynosi różne myśli... Dajemy,
dajemy, a co w zamian? Oczekiwanie, tęsknota,
nadzieja... trzeba mieć naprawdę dużo siły, żeby to
znieść.
Jeśli kochamy starajmy się dać wiecej niż otrzymujemy.
A może lepiej nie stawiajmy tego dawania i brania na
wagę uczuć. Dążenie do równowagi daje - bierze nie
wróży nic dobrego.
Myślę, że wierszem pokazałaś, że jesteś mądra, silna i
jak dobrze, że umiesz pływać. Wszystko z siebie dajesz
- ale i chcesz wszystko też zabrać. Zastanawiające,
gdzie granica.
Ostatnia zwrotka nagle każe szukać dodatkowej, ukrytej
treści, chyba ważniejszej. Dobry. :)
ważne by unosić się na fali życia i nie poddawać się
ładny wiersz
Świetny! A dzisiaj chyba miałam okazje przeczytać dwa
wiersze na tak wysokim poziomie jak Twój.
Życie jest takie piękne... Szkoda iść na dno, gdy
można zostać na fali...
Piękno i dobro cenią prawi ludzie i ci co biorą i ci
co rozdają.
podobnie jak morska fala uczucia unoszą nas i opadają.
potrzeba dużo siły.
Każdy kto pływał na fali przyboju, wie ile kosztuje i
sił i znoju, by fala denna w morze nie wyniosła i na
plażę zwłok topielca nie przyniosła!
Do wszystkiego, co czynimy, potrzebujemy odwagi ...
płyń!
Ciekawy melancholijny wiersz. Pozdrawiam