Nauka
Od wiatru uczę się mocy.
Od drzew spokoju.
Słońce obdarowuje
złotem, księżyc usypia
w srebrnej kołysce.
Dumy nauczyły mnie róże,
pokory fiołki.
Ty chciałeś wszystko
zabrać, ale obroniła
modlitwa słowika,
kukanie kukułki na alarm,
gdy okradałeś mnie
z bezcennych skarbów.
Komentarze (1)
No nieźle, a nawet bardzo dobre, po parokrotnym
przeczytaniu, zachwyciłam się.