Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nazwać, rzeczy po imieniu

Poszła baba do spowiedzi:
- Na sumieniu coś mi siedzi.
Moje ciało nagrzeszyło,
zło calutką mnie przeszyło.
Grzechy moje takie wielkie,
nadużycia były wszelkie;
tylko piekło i katusze,
żywcem spalą moją dusze.
- Córo, grzeszne nasze ciało;
lecz właściwie co się stało,
że w przepastne piekła progi
mają zanieść cię twe nogi.
Baba łzy powycierała,
nos porządnie wysiąkała,
po czym rzekła z cichuteńka:

- Moje głowa z żalu pęka,
ona była taka mała;
lecz na drodze mojej stała.
Ja rowerem jadąc z górki
(do sklepiku po ogórki),
rozpaplałam ją niechcący.
Trup jej leży tam cuchnący,
bebech wyszedł wielki z brzucha;
a to przecież pora sucha.

- Babo, co ty do mnie gadasz
i w żałości dłonie składasz,
odebrałaś komuś życie
i tak mówisz o tym skrycie!
- Jeszcze chwilkę się ruszała
i na oczach mych skonała!
Ksiądz się złapał za łysinę:
- Popełniłaś zbrodnię, winę
będziesz łańcuch wieki wlekła,
pójdziesz babo wprost do piekła!
Za zabójstwo tylko męka
w piekle czeka karna ręka!
Baba wstała od spowiedzi,
cicho w ławce smutna siedzi
i na konfesjonał zerka:

- Ależ złość w nim siedzi wielka.
Jam jest tylko baba zwykła,
co rowerem kozła fikła
i niechcący z mojej ręki
ta dżdżownica przeszła męki.
Mnie, aż kara czeka taka,
to dopiero niezła draka,
jak Antoni w zeszły tydzień
poturbował tak prosiaka
- no i poszła baba sobie -
Niech się Antek teraz skrobie,
bo za prosię to dostanie,
tysiąckrotne takie lanie,
skoro mnie za glisdę zwykłą,
będą krajać czarcią brzytwą.

Z tej bajeczki naukę mamy,
gdy się księdzu spowiadamy,
to nazwijmy po imieniu
co nam siedzi na sumieniu.
Z niedomówień smutku kupa,
można nawet wysnuć trupa
i morderstwem splamić dłonie
oraz potem księdza skronie.

autor

szuflada

Dodano: 2017-12-06 18:14:32
Ten wiersz przeczytano 1279 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Bajka Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Rozbawiła mnie Twoja bajeczka, z takiej spowiedzi to
śmiechu beczka :)

szuflada szuflada

Dziękuję wam za komentarze;
kłaniam:))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

... zachwyca Twoje bajanie... morał super i prawdziwy
... Pozdrawiam :)

M.N. M.N.

Nie wymaga spowiedzi każdy grzech co w nas siedzi,
gdyby księdzu wszystko gadać mus dzień cały się
spowiadać... :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »