Poeta prosi spełniony
Uwielbiam pisać wieczorem,
gdy myśli przychodzą czarne.
Gdy myśli przychodzą chore,
to temat zgrabnie ogarnę.
Zaszaleć wówczas pozwolę,
rozpędzę treść ponad miarę.
To wtedy sobie swawolę,
i dzielę się twórczym darem.
Wychodzi dzieło żałosne,
krytycy ostrzą już pióra.
Ja jednak w chwałę wciąż rosnę,
bo dla mnie wiersz, to nie bzdura.
Ja jednak nim się zachwycam,
dopieszczam wersy końcowe.
Wiersz jest jak tajemnica,
przed taką chylę swą głowę.
Dlatego gdy noc się ściele,
ja tworzę niczym szalony.
Nie krzywdźcie mnie przyjaciele,
poeta prosi spełniony…
18/04/2023r
Komentarze (2)
najważniejsze że autor zadowolony.
Być w tym wszystkim spełnionym i zadowolonym to coś
mega ważnego.
A pora,.taka indywidualna do pisania dla danej
jednostki też jest bardzo ważna.