Nic na siłę
Dla moich przyjaciół... bo ciągle chcą być obok..
Każdy..
chce mi otrzeć łzy gdy płacze..
Każdy..
chce mi podać dłoń gdy się przewróce..
Każdy daje mi swój płaszcz gdy mi
zimno..
i robi ciepłą kawe gdy z deszczu mokra
wróce..
Każdy..
chce mnie przytulić gdy mi smutno...
Każdy..
daje mi parasol gdy pada ..
I każdemu się wydaje że ja jestem taka
bezbronna i mała..
ale..
ja bym poprosiła gdybym czegoś chciała..
Prosze nie płaczcie nademną...
ja przeciez kocham deszczowe dni..
i nie ocierajcie mi łez..
one sa takie prawdziwe..
one najbardzej pomagają mi..
Nie potrzebuje też ciepła..
wystarczy mi tylko twoja miłość..
Kocham Cię za to tylko że jesteś..
może to moja prostota..a może zawiłość..
Zostaw mnie samą tutaj..
i nie otulaj mnie opieką...
jesteś i to mi wystarczy..
ja nie chce być życiową kaleką..
Ja nie łkam bo mi smutno..
czasem z czystej radości..
wiem to trudno zrozumieć..
ja nie potrzebuje pomocy..
i nie chce czułości..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.