Nie będę
https://www.youtube.com/watch?v=Z4TpjCV-YwI
Życie moje wiersze, nie z tej grubej
książki,
nie potrafię dmuchać, na luzie w złoty
róg.
Po co mi szokować, posiać zła zalążki,
to nie moja rola, niech to robi ten Bóg.
Lirykę wyśpiewam tą srebrzystą nutą,
poezję namaluję, lazurowym pędzlem.
Nie chcę epatować, literką zatrutą,
dlaczego podpierać, zardzewiały stempel.
Nie będę mądrzejszym, niż byłem i
jestem,
nie zrobię z poezji, prawa grawitacji.
Mam budować słowem, wyrazem i gestem,
po co mi namiastka, mistrza imitacji.
Chcę być zawsze sobą, chcę być swoim
piórem,
nie będę się puszył do ramy obrazu.
Wolę stać w ogrodzie, nie pod cudzym
murem,
nie będę ogonem, cudzego przekazu.
"Poezja jest rosą połyskującą w słońcu. Gdy rosa ta zaczyna Wam moczyć buty, tworzy się proza życia." - Valeriu Butulescu.
Komentarze (40)
no nie serdeczności
Grażynko jak mnie uczono na religii,
Bóg ma wpływ na wszystko. Czyżby na zło
nie miał ?
ciekawe rozwazania...
fajny cytat,
ale mz, proza zycia sprawdza sie w poezji, daje do
myslenia, uczy; choc liryka jak najbardziej potrzebna
i bywa piekna;)
pozdrawiam
być sobą najważniejsze w życiu
Super wiersz i zawarte w nim postrzeżenia na życie.
Spytam, dlaczego zła zalążki posiać ma Bóg?
Pozdrawiam ciepło.
taka postawa podoba mi się :) pozdrawiam
za to masz dar do pisania-czyli"Lekkie pióro"...
Pogodnego dzionka:)+
i słusznie, sobą być i wiarygodnym.
Ważne by we wszystkim co się robi, pozostać sobą :)
bardzo madre slowa, najwazniejsze by byc soba i pisac
to co serce czuje.
pozdrawiam serdecznie:*)