nie dostrzegając
/jeden z pierwszych-2004r/
promień słońca zachodzącego
powiew zimnego wiatru
kropla deszczu letniego
liść jesienny, zżółknięty
i TY
uśmiechnięty
szczęśliwy
beztroski
nie chcesz zauważyć
smutku
łez
niewinnego spojrzenia
Ty
żyjesz wciąż w szczęściu
a mi pozostają
bezcenne
marzenia
autor
this*day
Dodano: 2006-06-02 19:56:55
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.