Nie kochać
Debiut
Jak cudownie jest nie kochać
Nie czuć męki bólu gwałtu
Móc nie tęsknić nie mieć żalu
I odtwarzać dni bez strachu.
Nic mi piersi nie rozrywa
Nie wyciska łez rozpaczy
Jak cudownie jest nie kochać
Usiąść w kącie dni odhaczyć.
But why I’m so sad.
Dla Kochanego Brata
Komentarze (88)
_wena_ Można żyć bez romantycznej miłości, wtedy
wkładamy miłość w coś innego lub innych ludzi na
przykład poprzez pomoc. I po to też warto żyć.
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
GabiC wiersz jest mniej smutny niż rzeczywistość.
Dzièkujè za czułość. Postaram siè może jeszcze raz…
ten już ostatni zawalczyć o siebie i o tà drugà osobè,
gdyż przecież odrzucajàc jej uczucia powodujè u niej
brak nadziei na to samo.
Isana…. Ja kocham - kochać…Nie ma pièkniejszego
doznania…jednak…tak samo jak to uczucie dodaje mam
skszydeł to zaraz potem wyrywa nam pióra… i spadamy w
dół…kiedy dosiègniemy dna…Pojawia siè pytanie, czy
jestem w stanie znowu siè wzbić
aTOMash …… could be……We will never know…….quite
intriguing……. Isn’t
nureczka, Dzièkujè za komentarz :) Ja jestem z tych co
nigdy siè nie nudzà. Dla mnie nawet obserwowanie chmur
czy płynàcych myšli jest już zajèciem. Zauważyłam
jednak, kiedy jestem zraniona to nie widzè tych
pièknych, puchatych chmurek ani też nie nadàżam, ze
swoimi myślami, tym samym gubiàc oddycha i radość
życia. Dlatego wybieram świadomie omijanie “ miłości”
szerokim kołem. JEDNAK…. Dlatego jestem sad.
Maciek.J Do czterech razy sztuka…Dzièkujè za
cietpliwość, przywitanie i miły komentarz Ps. byłam
zajèta siedzeniem w kàcie i odhaczaniem dni.
Tessa50 odpisałam Tobie, ale chyba źle Ciebie
oznaczyłam- także dlatego dajè znać jeszcze raz byś
odnalazła mojà odpowiedź
Tessa 50, niestety ale już nie jestem młoda ani w
swoich oczach a już napewno nie innych. Pomimo tego że
może wyglàdam młodo ( zdjècie aktualne) I czujè siè
jeszcze młodziej ;) to natury nie da siè oszukać. Tym
samym moje szanse na to że pojawi siè w moim życiu
nagle ten dla mnie przeznaczony sà coraz mniejsze.
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
pani Mija- po 24 latach- myślè, że wreszcie bèdè w
tanie odróżnić zaurocznie/pociàg/ zakochanie od tej
PRAWDZIWEJ miłiści, którà tak Pièknie opisałaś.
Szczerze powiedziawszy, dajàc minjednocxeśnie nadziejè
że taka istnieje i dla mnie.
Ciekawe podejście. Nie kochając byłby faktycznie
święty spokój, ale jakie nudy, brak wyzwań i
wątpliwości, tzn brak rozwoju...:)
A gdzie kolejne wiersze? Pozdrawiam
jak na debiut to całkiem całkiem
Nie mylić miłości z zauroczeniem tudzież zakochaniem,
które trwa ok. sześciu miesięcy i często przynosi
wiele bólu. Bez niego faktycznie jest spokojniej,
dlatego trzeba walcyzc o prawdziwą miłość, która jest
trwała i nacechowana wielkim szacunkiem,
porozumieniem, współodczuwaniem, współpracą i
cenieniem drugiej osoby.
Izuniu, chyba jesteś bardzo młodziutką osóbką, więc
masz jeszcze czas, a póki co...Ale powiem Ci, że Warto
kochać...samej żle, pozdrawiam :)
Przyszłam za _weną_.
Bardzo, bardzo, bardzo
smutny wiersz a dalej za Isaną.
Pozdrawiam serdecznie:))
Można żyć bez miłości ale cóż warte jest życie
pozbawione uczuć i pozytywnych emocji przynależnych
każdemu człowiekowi :(
Pozdrawiam :)