Skąd akurat "pani Mija"? Mam na imię Mira. Miałam kiedyś pięcioletnią sąsiadkę małą, która jak mnie widziała, to biegła do mnie i wołała: "Pani Mija, pani Mija", bo jeszcze nie wymawiała "r". I tak już zostało.
mira3@poczta.onet.pl
Wymownie bardzo o zranionej miłości,...
no, dałeś czadu! Strach się bać.
Świetna ironia, pozdrawiam serdecznie.
cisza jest potrzebna. Ja ją lubię.
wstałeś lewą nogą? Żonka się zjawi i wszystko...
W miłości nieważne są słowa, tylko wzajemna...
a jeśli wypłacą tylko trzy? Też trzeba żyć.