nie mogłem zatrzymać jej...
W cieniu jej rzęs
czerwieni ust
odnalazł sens
szeptał,ze
musisz tu być
ze,tylko ty
ze,tak,jak nikt
roztrzaskał szkło
nie zbierze nikt!.
autor
Alcoy
Dodano: 2005-05-12 18:39:58
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.