Nie moja bajka
Zrobił bym coś pożytecznego,
Ale pomysłów mi brakuje.
Poza tym lenia mam strasznego,
Który w mej głowie przesiaduje.
Nawet wyjść z łóżka są kłopoty,
Tak obolały jestem cały.
A cóż dopiero do roboty,
Iść, by wykonać coś dla chwały.
Nie mojej bajki są to strony,
Fantazji takiej nie posiadam.
Stałem się zbyt rozleniwiony,
A to mi bardziej odpowiada.
Wolę w bezruchu wytrwać czynnym,
Mocz oddam tylko, gdy przypili.
Czasami wezmę środek płynny,
Kiedy potrzeba danej chwili.
Pokarm przyjmuję na leżąco,
Jak wrócą wreszcie z pracy starzy.
Lenistwo działa zbyt kojąco,
Bym o czym innym musiał marzyć.
Moje marzenia są doniosłe,
Sięgają dalej, niż sam czuję.
Choć jestem leń, to z nimi rosłem,
Bo więcej cóż…nie potrzebuję.
Komentarze (3)
a od lenistwa do "niebieskiego ptaka " bardzo krótka
droga :))
Plus z podkreśleniem grubą kreską niebieską,
oczywiście za lenistwo. Ale jak widać do szczytu
jeszcze w tym temacie troszkę brakuje. Ja nie
żartuję, ale też i z lenistwa teraz nie podpowiem.
Nie zazdroszczę rodzicom, bajkowo nie mają...
Wiersz mnie ubawił :)