Nie mówię
... dla zmęczonych szarym błękitem nieba!
nie jest tak, byś stale liczył na to,
że lada chwila twoje życie
zmieni się diametralnie. Siedzisz
przed telewizorem, na nic nie czekasz,
niczego nie przewidujesz. Wtorek to nie
okres
nadzwyczajności. Szukasz odrobin
dystynkcji
i szczyptę glamouru dla niego.
Zanim stanie się znowu tym,
czym zawsze był i zawsze będzie:
Szarą sferą tygodnia.
© 09 października 2016
autor
Ossa77
Dodano: 2018-04-27 10:34:01
Ten wiersz przeczytano 1086 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Życiowy przekaz skłaniający do refleksji nad
wartościami owego życia.
Pozdrawiam
Marek
Jakbyś o moim mężu pisała
...szara strefa tygodnia...dla mnie każdy dzień jest
taką strefą...noc zaś sporadycznie zdarza się pachnieć
kolorami tęczy:))
miłego dnia...