Nie odchodź
nie odchodź proszę jeszcze nie teraz
wpierw dla mnie umrzyj lecz sobą całą
jak ja dla ciebie właśnie umieram
aby to żywe co w nas zostało
co między nami kwitło przez lata
co było wiosną wspólną najpierwszą
zwiędło przepadło i bym rozpaczać
nie musiał choćbym w zmowie z pamięcią
wracał od nowa we śnie i jawie
w nasze marzenia wtedy tak młode
a w nich my razem znów tak jak dawniej
jeszcze nie teraz nie odchodź proszę
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
28.03.2014.
Komentarze (56)
Smutny ale piękny. Wesołego Alleluja!
subtelnie
To dobrze,że się Ciebie troszkę połechtałyśmy z Krzem
Anką:)
Miłych,spokojnych Świąt życzę
- zdrówka,Weny i dalszych pięknych,romantycznych
wierszy:
Serdecznie pozdrawiam :)
Tu dopiero wprawna ręka. Wiersz mi przypomina trochę
znaną piosenkę.Pozdrawiam
Pięknie ubrane w słowa,przeżycia, wspomnienia ale
także- przesłanie ,gdzieś w głębi, troska o to nas
czeka,,,!
Pięknie!
Hania
Ładnie Andrzeju! przeczytałam z wielką przyjemnością:)
Dobrej nocy:)
Jędruś, pomiędzy drugą, a trzecią zwrotką pasowałaby
jeszcze jedna o zimowych klimatach:))))
życia cztery pory - ciepłe kolory
wspólne dnie, wspólne wieczory:)
i to jest prośba, lecz czy się
ziści...
ktoś by powiedział może? A iści
Pozdrawiam serdecznie
Andreas, witaj.
Może to za dalekie skojarzenia, ale czytając Twój
wiersz miałam podobne odczucia jak przy słuchaniu
Hanny Banaszak.
http://www.youtube.com/watch?v=K9d6-lZ4ppg
Mam nadzieją, że mogłam :)
Pozdrawiam Cię ciepło :)
To właśnie miłość w sercach sprawia,
że tak nam trudno się rozstawać!
Pozdrawiam!
Smutno lecz ładnie ubrany wiersz w słowa.
Pięknie posunąłeś Andreasie, aż bej wrzucił samoistnie
duże A w pseudonim. Zostawiam, należy się.
Miłego wieczoru, trzym rym:))
Pięknie, bardzo romantycznie:)
Re:tańcząca z wiatrem
Tobie i Krzemance skojarzył się mój wiersz z Koftą i
H.Banaszak.Dla mnie to zaszczyt.Dziękuję.